FashionPhilosophy Fashion Week Poland

Decyzja o wyjeździe zapadła bardzo spontanicznie - w piątek wieczorem, dlatego moje stylizacje na ten największy polski event modowy nie były misternie planowane ani zbytnio wyszukane ;)
Niestety byłam tylko na kilku pokazach, dlatego w tym temacie nie będę się szerzej wypowiadać.

Pokaz Wioli Wołczyńskiej

Natomiast wszechobecny FESZYN był mi bardzo bliski przez dwa dni... a raczej był blisko lecz bardzo daleki od moich wyobrażeń i oczekiwań.

Z minuty na minutę coraz bardziej zastanawiałam się czy trafiłam w odpowiednie miejsce. Liczyłam na dobry smak, klasę i modowe popisy na najwyższym poziomie a niestety w wielu przypadkach poziom przypominał raczej ten z naszej klasy czy szkolnego balu przebierańców.


Ogromny uśmiech wywołały wywiady Abstrachuje TV i ich przepiękny "feszyn imidż"! Z niecierpliwością czekam na relację :)



Nie zabrakło oczywiście tych mniej i bardziej znanych... :)

Cajmel

MACADEMIAN GIRL
Tutaj nawet dzieci były fashion i na topie ;) momentami dużo lepiej ubrane niż kolejne pokolenia... 

Awangardowo i ze smakiem - MACADEMIAN GIRL



W części showroomowej  poznałam wielu młodych projektantów, spotkałam osoby z którymi współpracuję już od jakiegoś czasu, jednak większość z nich była rozczarowana bardzo niskim zainteresowaniem klientów. "Przyszli się pokazać i ewentualnie popatrzeć, ale nic poza tym." - słyszałam wielokrotnie. 
Zasłyszane w "feszyn WC" rozmowy nastolatek i ich misternie przemyślane plany konsumpcji soku i kawy, wraz z mapą przejścia showroomu - od wejścia w kierunku toalet były dla mnie wisienką na torcie.
Prawdopodobnie miejsce wystaw fotografii było również przemyślane tak by umilić tego typu gościom drogę, którą prędzej czy później każdy z nich musi pokonać. Niezmiernie miło mi było zobaczyć moje stylizacje na zdjęciach Pauliny Wierzgacz - jednak spodziewałam się nieco bardziej efektownego miejsca wystawy i jej 'prezentacji'.




Wyszłam żeby ochłonąć i zrobić kilka zdjęć mojego - może zbyt zwyczajnego, ale wygodnego outfitu. W drodze powrotnej, przy najbliższej ławeczce spotkałam jeszcze grupkę dziewczyn przebierających niebotycznie wysokie szpilki na codzienne baleriny ;) 

Na całą modową otoczkę i wszechobecny lans lekko przymykam oczko i wierzę, że część pokazowa zyska bardziej pochlebne relacje i wzbudzi pozytywne reakcje... 









żakiet: H&M
koszula: AE Woman
jeansy: H&M
torebka: ANTbags
naszyjnik: Patka Smirnow
bransoletka: Unikke Design
pierścionek: Pani-Ka
przypinka: MANIFESTO
manicure: Pure Allure

Ten post został dodany wtorek, 23 kwietnia 2013 i został oznaczony tagiem . Możesz śledzić odpowiedzi poprzez kanał RSS 2.0 . Możesz zostawić odpowiedź .

Komentarze